czwartek, 23 stycznia 2014

Środa 6. marca 2009.r.

Już za tydzień wyjeżdżam :,( Jestem smutna i obojętna. Całą noc nie spałam i myślałam o spotkaniu Alberta w sklepie. Nie powiedziałam o tym rodzicom bo po co... To była moja sprawa i ja chciałam sama się nią zająć nie potrzebni mi byli do tego rodzice.
Po południ zadzwoniły do mnie dziewczyny, powiedziały, że mają dla mnie niespodziankę. Ucieszyłam się bo nareszcie nie będę sama. Miałam już dość tego wszystkiego i chciałam już nie zaprzątać sobie tym głowy.
Niespodzianka była taka, że poszłyśmy do kina na nowy film, którego bardzo chciałam obejrzeć. Po filmie poszłyśmy na lody. ^^ Do domu wróciłam wieczorem po czym zabrałam piżamę i poszłam do dziewczyn na noc. Było świetnie całą noc gadałyśmy i śmiałyśmy się. Tutaj jest tak fajnie.... nie chce się z tond wyprowadzać!  

Wtorek 5. marca. 2009.r.

Dzisiejszy dzień był straszny.. Zapowiadał się fajnie. :D Moje przyjaciółki zabrały mnie na małe pożegnalne zakupy :) Było bardzo fajnie. Gdy już tak chodziłam po sklepach z kumpelami weszłyśmy do popularnego sklepu odzieżowego. Zobaczyłam tam coś szokującego. Stał tam Albert mój chłopak z jakąś dziewczyną wyglądała prawie jak jakaś modelka. Miała tyle tapety na twarzy, wyglądała jak jakaś nabuzowana lalka Barbie. Byłam bardzo wściekła na niego. Podbiegłam do niego a on głupi zaczął się jąkać, żałośnie się tłumaczyć i mnie przepraszać. Po tym wybiegłam ze sklepu a on za mną. Złapał mnie za zakrętem i tłumaczył się, że to jego stara znajoma i wgl. Ja mu nie wierzyłam ale on się upierał. Powiedziałam mu, że mógł się z nią spotykać jak ja wyjadę, ale on nadal twierdził, że to jego stara znajoma. Po chwili naszej rozmowy dołączyły do mnie moje przyjaciółki (Jadzia i Natalia). Podczas drogi do domu Natalii cały czas płakałam i mówiłam jakim on jest skończonym idiotą! U Natalii napiłyśmy się ciepłej herbaty po czym się rozchmurzyłam. :) Zobaczymy co się stanie w najbliższym czasie :/ :)    

środa, 22 stycznia 2014

Poniedziałek 4. marca 2009.r.

Heej! Jestem bardzo przybita, ponieważ muszę się wyprowadzić z mojego wspaniałego miasta bardzo daleko. Najgorsze jest to, że już nie zobaczę się z moimi przyjaciółkami i moim kochanym chłopakiem. Wiem, że będę mogła komunikować się z nimi przez internet, ale co mi z tego skoro nie będę mogła ich zobaczyć i się z nimi pośmiać.... :,(